Amarantus: pomocnik Inków w polskich kuchniach
Dzisiaj prezentujemy kolejną roślinę, która w obcej nam szerokości geograficznej znana jest od wielu pokoleń, w Polsce natomiast dopiero zyskuje na popularności, a Internet zasypywany jest coraz to nowymi przepisami na dania z amarantusa.
Obecnie uprawy amarantusa znajdują się na całym świecie. Głównie są to: obie Ameryki, Azja Południowo-Wschodnia oraz Afryka. Także w Polsce można spotkać uprawy szarłatu, chociaż nie są u nas one jeszcze aż tak rozpowszechnione.
Roślina ta znana jest także jako „szarłat wyniosły” czy „szarłat wiechowaty”. Jej nazwa łacińska to „Amaranthus cruentus L.” i to właśnie od niej i od koloru kwiatów, swoją nazwę otrzymała barwa amarantowa. Najczęściej wykorzystywaną częścią amarantusa są jego jasnobrązowe nasiona, niewiele większe od maku. Obecnie szarłat pożytkuje się m.in. jako surowiec na mąkę czy kaszę, a popularne przepisy z amarantusem bazują właśnie na tych dwóch produktach.
Ziarno amarantusa, czyli skarbnica dobrych właściwości
Szarłat jest uznawany za super food więc warto zajrzeć do środka i zobaczyć co dobrego znajduje się w ziarnie amarantusa po to, aby odpowiedzieć sobie na pytanie czy faktycznie warto go stosować w swojej diecie.
Po pierwsze należy zwrócić uwagę na wartość odżywczą amarantusa. Jest bardzo dobrym źródłem białka o wysokiej jakości biologicznej, ze względu na to, że znajdziemy tam wszystkie aminokwasy egzogenne, a więc te, których nasz organizm nie jest w stanie sam wytworzyć i musimy je dostarczać z pożywieniem. Zastosowanie amarantusa będzie szalenie istotne w przypadku wegetarian, którzy mogą mieć problemy z niedoborami białka – ogólnie, a zwłaszcza z niedoborami aminokwasów egzogennych.
Co ciekawe, pomimo tego, że amarantus zawiera dużą ilość błonnika pokarmowego, jest produktem lekkostrawnym, przez co może pojawić się w diecie osób, które z powodu preferencji lub choroby muszą stosować właśnie taki model żywienia. Będzie to także świetny wybór dla osób, które cierpią na zaparcia w celu usprawnienia pracy jelit. Warto także wspomnieć, że odpowiednie spożycie błonnika pokarmowego zmniejsza ryzyko wystąpienia nowotworu jelita grubego.
Amarantus to dobry wybór między innymi dla wegetarian i osób chorujących na anemię spowodowaną deficytem żelaza.
Amarantus jest także bogaty w składniki mineralne. Głównie będą to magnez, żelazo i wapń, ale także selen, mangan i cała gama innych. Mając na uwadze żelazo, po raz kolejny można stwierdzić, że amarantus jest świetny dla wegetarian, którzy mogą mieć niedobory również tego składnika. Mieszanie amarantusa z pożywieniem bogatym w witaminę C, będzie świetnym rozwiązaniem dla osób cierpiących na anemię spowodowaną deficytem żelaza.
Amarantus zawiera także skwalen, a więc składnik, który jest antyoksydantem. Dzięki temu będzie wspomagał organizm w walce z wolnymi rodnikami, chroniąc przed chorobami, które są związane z ich negatywnym działaniem. Dzięki skwalenowi oraz tokoferolom i fitosterolom, zaczęto produkować olej z amarantusa, który znajduje zastosowanie w kremach i balsamach do ciała, chroniących przed starzeniem się skóry. Spożywając nasiona amarantusa, również dostarczymy sobie wszystkich powyższych składników.
Jeśli chodzi o badania nad wpływem amarantusa na zdrowie człowieka, stwierdzono, że może on stanowić świetny środek do walki z nadciśnieniem tętniczym oraz ochronę przed chorobami serca. Szarłat posiada zdolność do regulacji poziomu cukru, a więc zmniejsza ryzyko wystąpienia cukrzycy.
Ze względu na to, że amarantus jest naturalnie bezglutenowy, może z powodzeniem być używany w kuchni przez osoby chore na celiakię.
Szarłat w przepisach: jako dodatek do potraw i wypieków
– Dodatek do koktajlów, sałatek czy surówek
Tak naprawdę szarłat może być wykorzystany praktycznie wszędzie i przez każdego. Z jednej strony może być spożywany na surowo jako dodatek nasion do koktajlów czy sałatek i surówek – w tym przypadku swoje zastosowanie znajdzie amarantus ekspandowany (tzw. popping) przypominający popcorn, ze względu na to, że powstaje poprzez wdmuchiwanie powietrza podczas podgrzewania nasion. Z drugiej zaś strony jeśli wykorzystamy amarantus pod postacią płatków z nasion, na śniadanie możemy zjeść pożywną i naturalną, amarantusową zupę mleczną zamiast dajmy na to naładowanego cukrem miksu ze sklepowej półki który dotychczas kusił nas kolorowym opakowaniem.
– Do wypieków
Nasiona czy mąkę można wykorzystać do wszelkiego rodzaju wypieków, właśnie tych przepisów na amarantus jest najwięcej. Będą to zarówno wszelkiego rodzaju chleby z mieszanki mąk, ale także ciasta z dodatkiem mąki z amarantusa czy wręcz z dodatkiem nasion. Pod tę kategorię można także podciągnąć różnego rodzaju ciastka.
Trochę abstrahując od tematu, zauważmy, że widoczny jest trend wykorzystania super foods (w tym amarantusa) do przygotowania potraw mających za zadanie oszukać kubki smakowe, a więc wszelkiego rodzaju „zdrowych słodyczy”. Daje to możliwość poprawy stanu zdrowia, czy rokowania zdrowotnego, osobom, które nie wyobrażają sobie życia bez słodyczy, a nie oszukujmy się, właśnie to jest najczęściej przyczyną nadwagi i otyłości.
– Do mięs
Szarłat może się sprawdzić także w potrawach mięsnych. Jeśli mamy do dyspozycji nasiona, możemy je wykorzystać jako dodatek do panierki. Natomiast gdy dysponujemy produktem ekspandowanym, nasz przepis z amarantusem będzie zakładał przygotowanie mielonych ze zdrowym dodatkiem.
– Gotowany
Same nasiona, można także spożywać w formie gotowanej, pod taką postacią używali go też Inkowie i Aztekowie. Amarantus gotuje się tak samo jak ryż czy kaszę – a więc najlepiej na wolnym ogniu, pod przykryciem. Tak przygotowane nasiona szarłatu można wykorzystać jako dodatek do zupy czy zastąpić nimi ryż, kaszę bądź makaron w tradycyjnych potrawach.
Rodzaje i dostępność na rynku
Szarłat możemy kupić zarówno w sklepach ze zdrową żywnością, jak i w Internecie. Pojawia się także w niektórych supermarketach na półkach ze zdrową żywnością. Amarantus można kupić przede wszystkim w postaci mąki i nasion.
Na rynku dostępne są także amarantus ekspandowany (tzw. popping), ciastka z dodatkiem amarantusa oraz pieczywo. Wszystkie te produkty można z powodzeniem stosować na surowo jako dodatek do zup, musli czy jako przekąski. Ceny są oczywiście zależne od gramatury produktu i często także jego jakości.